piątek, 26 października 2012

Rozdział 21

Pod postem ważna informacja, żeby potem nie było! A teraz miłego czytania ! ♥



Wiem też że fanki gadają o nas, a teraz ty musisz to delikatnie potwierdzić, pamiętaj wierzę w Ciebie. – dałam mu całusa tym razem już w usta, no żeby nie było. Nath chciał się w nie wpić, ale skarbie refleks poćwicz, bo daleko nie zajdziesz.
*******Nejfan!*******
Co by tu na tym Twitterze napisać, siedzę na moim łóżku już od 20 minut i myślę co by tu fankom napisać. MAM! Powinno się udać. „Wiem, że prawdziwi fani popierają decyzję swojego idola, a więc, mam dla kogo żyć ludzie! Xx”
Moje interakcje szaleją, poczytam kilka tweedów i idę. Jak na razie dobrze, wszyscy się cieszą, niektórzy nie widzą o kogo może chodzić. „Kiedyś poznacie ją i jej imię, ale powiem wam że jest taka piękna jak wy, ale ma w sobie coś co mnie do niej cholernie ciągnie…” Teraz to wyłączam tego Twittera, bo mnie zaraz napadną. Słyszę czyjś śmiech, krzyki oraz piski?! What the fuck ? Idę ogarnąć tą dżunglę po chate spala. A raczej pod mostem nikt nie chce z nas mieszkać, chociaż Tom’a i jego ADHD przyjęło by się tam. Gadał by z bezpańskimi kotami oraz myszami, szczurami itp. Schodzę na luzie do salonu, a tam kurwa jedna wielka DZICZ!!! Gabrysia rzuca się z Seev’em żelkami, chipsami i orzechami. Jay karmi Natalię Skittlesami. Jak on dzieli się z kimś swoimi skarbami? Co ta miłość robi z ludźmi, na mnie się proszę nie patrzeć, ja jestem normalnym człowiekiem. Tom z Maxem mają bitwę na poduszki i butelki plastikowe. Co to kurwa ma być? I zostaw te przedszkolaki na kilka minut same, a się pozabijają.
- Ogar, ludzie! – Super Nejfan w akcji przed państwem.
- O już ułożyłeś swoją fryzurkę? A myślałam że Max najdłużej w łazience siedzi – powiedziała do mnie kąśliwie Gabryśka, jestem wśród swoich
- Ej ja nie siedże tyle co TY! – obruszył się łysol
- Ja maksimum spędzam tam 40 minut. A nie godzinkę, może dwie ewentualnie pół dnia. – skwitowała go moja dziewczyna, eh jak to brzmi.
- Zaprzestancie tej mało inteligentnej dyskusji, bo mi się przez was mózg zlansuje! – rzekł Seev, przecież on i tak mózgu nie ma.
- Właśnie, Siva Nobla jak nic dostaniesz. Może byśmy coś zjedli? Wiem piknik przed domem! – rzekła mądra Natalia. I ona jest z tym debilem. Ma dziewczyna powodzenie.
- Ja to wiem z kim się związać, c’ nie Natula? – co się moja dziewczyna zrobiła? Moja dziewczyna jak to pięknie brzmi. Będę, jej śniadania do łóżka przynosił. A w roku szkolnym odprowadzał do szkoły, przychodził po nią. Pomagał w zadaniach. Będę niczym starszy brat. Ale jednak brat, nie może sobie pozwolić na czułości, a ja mogę w nadmiarze. Będzie dostawać różne prezenty. Jest dla mnie jak księżniczka, którą pragnę bronić niczym rycerz. Jak lubię o tym myśleć. Ale teraz to już nie musimy chować się z naszymi uczuciami, chociaż ukazywanie uczuć przy 3 singlach to zły pomysł. E tam niech się pierdolą, ale dzieci nie robią. Koniec rozmyślań Nathana w stylu „Chcę i tak będzie!” Na wieki ! Nudzi mi się, tamci coś chwilę o pikniku napierdalali, ale wolą normalny obiad i wypadło, że Siva gotuje, czyli będzie kuchnia mistrza. Ja mogę co najwyżej tosty i jajecznicę zrobić. My czyli, osoby nie wyposażone w talent kucharski, zasiedliśmy przed telewizorem. Widziałem, że Jay, Tom i Max ledwo tu siedzą bo Jay z Tuśką nie szczędzili sobie czułości. A ja się powstrzymuję, co ja pierdolę, moja dziewczyna siedzi mi na kolanach, a ja mam teraz własnie ochotę na nią. Uspokój się Sykes wdech, wydech i tak do usranej śmierci. Nagle Gabryśka odwróciła się i szpnęła do mnie
- Niech twój kolega się ogarnie, albo kup większe spodnie! Nie kuś! – przygryzła lekko mój płatek, a ja wiedziałem co jest na rzeczy, no to come on bejbe. ;d
- Wspólna łazienka, ty , ja TERAZ – odpowiedziałem jej i dałem lekkiego buziaka. A ona zeszła z moich kolan i seksownym ruchem udała się mam taką nadzieje do umówionego miejsca. Taka nasza randka. Jak mamy mieć takie randki to mogą być często. Małe co nie co przed obiadem. Bo głodny nie będę. Dobrze, że te debile nie widzieli ruchów tej kuszącej diablicy, bo bym ich zajebał. Kurwa ślinka cieknie. Dobra minęło 10 minut, to ja mogę iść. Żebym zdążył coś zdziałać. Pobawię się trochę. Ajm Nejfan Sajks, Aj lajk plaj. Ty nie jebaj Sajkes, tylko rusz seksowny zadek. Ja mam wszystko helom seksowne i idź do niej. Bo napalony żem jest i już mi mózg nie pracuje. Wiedziałem znalazłem ją w łazience, tak, tak to tylko niewinne stanie przed lustrem, a mój kolega już wyczuwa co się wydarzy.
- Jak tam? – trzeba jakoś zagadać do dziewczyny. Mistrz podrywu to Jay, a więc nagadał coś Tuśce i od razu już statusy na fejsie zmieniaja.
- Czuję, że to jak się czuję nie interesuje cie za bardzo. – odwróciła się w moją stronę i spojrzała wprost w moje oczy, w jej oczach nie widziałem żadnego uczucia, ani pozytywnego, ani negatywnego. Czyżby, coś się stało. Ja jej coś zrobiłem. W 5 sekund przemyślałem cały dzień i nic tam takiego nie znalazłem.
- Powiedz stało się coś, ja zrobiłem coś źle. Nie ukrywaj powiedz.- dźwignąłem jej podbródek i spojrzałem wprost w te pełne zielone oczy.
- Nath, bo ja…
- Mów, co byś mi nie powiedziała, zawsze Ci pomogę. – złożyłem na jej ustach czułego buziaka
- Bo widzisz, jak Natalia z Jay’em, okazują sobie publicznie uczucia, a my nie. I mam wrażenie, jakbyś ty to odczuwał, był przez to przygnębiony. Ale muszę Ci powiedzieć, czemu przy każdej wolnej okazji i przy każdym Cię nie całuje, ponieważ kiedyś, gdy całowałam się z chłopakiem w parku. Jakiś znajomy nagrał to i wrzucił na neta. Cały świat to widział. Po tym wszystkim, chociaż było to 3 lata temu, zmieniłam kolor włosów, uczesanie, styl ubierania. Zawsze spostrzegano mnie za prawdziwą dziewczynę. Sukienki, spódniczki, baleriny lub inne eleganckie ubrania. A po tym wszystkim, dresy, rurki, skejty, full capy, za duże t – shirty oraz bluzy. Tak ubierałam się przez cały czas. Zmieniłam się i to bardzo. Nawet nie wiesz jakie to jest uczucie gdy dostajesz wiadomości, o tym jak był, potrafi całować, tego nie robi się publicznie. I jeszcze gorsze. Najbliżsi mnie wspierali i to bardzo. Z tego wszystkiego pomógł wyjść mi najbardziej Kamil, dzięki niemu nie popełniłam samobójstwa. Właśnie od wtedy popijam i palę. Tak 14 latko gówno wiedząca o zyciu. Być może. – skończyła, a ja zapewne wyglądałem, jak ktoś kto zobaczył ducha, a z jej oczu wyleciało kilka łez, które szybko otarłem.
- Nie, ja nie wiedziałem. I nawet tak nie myślałem, niech sobie robią co chcą. My nie musimy tego pokazywać ludziom, bo tu chodzi o uczucia a nie oto ile ludzi widzi cię całującego cię z kimś.
- Kocham Cię! – tylko te dwa słowa, a człowiek czuję się lepiej, a jak się je słyszy z ust osoby, którą kochasz jak wariat.

__________________________
Prosze bardzo...
rozdział dedykuję:
• Ance - jest jedną z osób, z którymi jak nie gadam kilka dni, czuję się osamotniona. Dzięki, że jesteś debilu ! ♥
• Klaudii - z Tobą, najdłużej i najczęściej napierdalam na gg. Wiesz, jesteś jak taka trochę druga ja. To ty jesteś na bieżąco z moimi uczuciami. Dziękuję.♥
• Karolinie - z Tobą też można zajebiście pogadać. Różnica 5 miesięcy, ale i tak ten sam zajebisty rocznik , on taki pozostanie na wieki '99 4ever ♥

Powrót to ww. informacji.
A więc, ludzie. Jak nie bedzie 8 komentarzy, nie ma rozdziału. Amen. Przyjęto do wiadomości? ;> Ciesze się.


Wracając do ww. napisanego rozdziału? Jak dla mnie to jedna wielka nudna całość! A teraz dobranoc

10 komentarzy:

  1. A ja już myślałam,że będzie SEXY TIME
    Taki mały obrót sytuacji.
    Widzę,że limicik zrobiłaś xD
    Napierdalam z długimi komentarzami xd
    Gdyby los dał nam ten sam rocznik to gimnazjum było by rozniesione xD
    Ta smutna piosenka zrobiła mi zacny nastrój do końcówki
    PISZ JUŻ ♥

    OdpowiedzUsuń
  2. Jest w końcu... bardzo mi się podoba jak piszesz:) Czekam na następ[ny rozdział :) Pozdrawiam:D

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie komentowałam wcześniej bo dopiero zabrałam się za czytanie. Niestety więcej nie skomentuje i pewnie nie zajrzę na to opowiadanie z jednego prostego powodu, nie lubię ludzi dla których komentarze są najważniejsze. Ja się ciesze nie ważne ile mam komentarzy i pisałabym nawet gdyby jedna osoba to czytała, bo nie piszemy dla kogoś tylko dla siebie. Opowiadanie jest fajne.
    Dziękuję za uwagę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubie to ! :) Weny :D

    OdpowiedzUsuń
  5. świetny rozdział!
    jak ja lubię jak oni są tacy romantyczni <3
    pisz szybko nowy,weny ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Supcio :) Już chce następny :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajnie piszesz, dawaj następny :D Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Niesamowity rozdział ; pp
    Czekam na nexta ; )

    Zapraszam również do mnie : http://gladyoucame-storyofthewanted.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Super rozdział.^^
    Czekam na następny. ; P

    Zapraszam do mnie:
    http://nazawszestoryoftw.blogspot.com/
    http://opowiadanietw.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Trolololo 10 koment !!
    Next :33
    Uuhuh lizanko z Jay'em me gusta ^^
    Seriously przez całowanie się chciała popełnić samobójstwo?O.o xd
    To ja po zjedzeniu sandwicha popełnie samobójstwo.. bo tak XD
    Boski *-*

    OdpowiedzUsuń